Dziś Witaminka jest bardzo smutna..
Na dworze jest zimno ,pada deszcz i wieje wiatr .
A witaminka chodzi po dworze . Jest cała mokra , krople deszczu spływają jej po twarzy jak łzy ...
zimno jej .. siedzi na ławce z telefonem i czeka . Czeka na sms od Beniaminka .. Umówili sie tak że na dzień dobry bedzie pisał " DZIEŃ DOBRY KSIĘŻNICZKO " a na dobranoc.. " DOBRANOC KSIĘŻNICZKO " Witaminka czeka i czeka .... jest na skraju załamania trzyma żyletkę w dłoni .. czy odważy sie po raz kolejny pociąć ? czy znów posunie sie do tak drastycznego kroku ? tego dowiemy się już w kolejnej części !
Czekam na następną część :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie <KLIK>
Bylam u ciebie :] super blog !
OdpowiedzUsuń